ten film zasługuje co najmniej na 9, uśmiałem się przy nim jak rzadko kiedy :)
Ja też się ubawiłem. Jedna z najlepszych scen, jest scena finałowa - gdy dziewczyny lecą ratowac swiat, a chłopaki żegnają je, tak jak żony męzów idących do pracy. A sami ida na piwo. Bomba :)
A co do wszechobecnej krytyki tego filmu... Jej autorami są chyba głównie wielbiciele "Popiołu i diamentu", "Spartakusa" i "Śmierci w Wenecji".
Dobra komedia. Nie czepiajcie się. Film w stylu Hancock'a tyle, że to jest do końca komedia ichwała mu za to.
No i ta Anna Faris :)