po prostu uwielbiam ją... dla mnie to chodzący ideał.. mimo przeciętnej urody ma w sobie tak niesamowity urok że moglabym oglądać ją w nieskonczonosc :)

Uśmiałem sie na tym filmie. Dawno sie nie śmiałem na amerykańskiej komedi. Może nie
jest to film najwyższych lotów ale mnie ubawił i to jest to o co chodzi w komediach

Masz ochotę na lekką komedie z fajnymi efektami, tekstami, to nie czekaj, tylko oglądaj! Dla mnie Bomba! POLECAM! :D

Kompletna porazka ..

nie porywal i nie zaskakiwal
ale tez nie zamulal
takie lekkie cos do pogapienia sie w ekran z dodatkiem superbohaterek ;)
mozna zobaczyc ale nie nastawiac sie na fajerwerki
tak na wesolo

moral z filmu jeden: nie draznic kobiet :DDD

Tragedia! Komedia niskich niskich lotów! Humor wręcz głupi i tandetny! Porażka!

Nic ciekawego w tym filmie nie ma nawet nie jest śmieszny 3/10 to i tak za dużo!

W zalewie filmów o amerykańskich superbohaterach, Ivan Reitman postanowił wykorzystać konwencję na potrzeby komedii. Pomysł może i niezły, ale realizacja już znacznie gorsza: żenujący humor miesza się z natłokiem kiepskich efektów specjalnych.

Najgłupszy film jaki kiedykolwiek oglądałam :/. Sam tytuł wskazywał na to, że ze sobą zerwą, a pzez pół filmu ze sobą byli. Według mnie na początku filmu powinni ze sobą zerwać. To tak jakby przed seansem ktoś mi opowiedział film. Anna Faris kojarzy mi się tylko z głupiutką Cindy , którą grała w Strasznych Filmach,...

Film jest totalną klapą... Wogóle nie jest śmieszny, ciężko powiedzieć cokolwiek pozytywnego na jego temat. Słabiutki...

kretynski film. zalosny, niesmieszn, denny, naciagny z okropnie głupim zakonczeniem. "podziwiam" autorów filmu

Nie wiem, ile musieli Thurman zapłacić za zagranie w takim filmie. Z trudem dotrwałam do końca. Nie twierdzę, że spodziewałam się ambitnego kina, ale to, co zobaczyłam, niezmiernie mnie zawiodło.

:) jak w temacie. Kto doświadczył, pojmuje o co chodzi.

Wg mnie ten film to niezła komedia z wątkiem romantycznym i super, w tym przypadku bohaterką.
Niczym specjalnie się nie wyróżnia z pośród wielu innych filmów o bohaterach w obcisłych kostiumach. Parę gagów dobrych i nic poz tym. Można obejrzeć.

''G - Girl zbliża się do pocisku .... jesteśmy uratowani!!!!''. Tym
razem wielkie amerykańskie miasto i tysiące istnień, uratuje
nie Superman czy Captain America :), lecz kobieta o
nieprawdopodobnej mocy, rozchwiana emocjonalnie, która
jest bardziej zagrożeniem, aniżeli pomocną dłonią. W sumie
pierwsze zdanie...

Generalnie stronie od wszelkich amerykańskich produkcji.Ten film jednak był lekki,jakoś wpasował się w moje oczekiwanie na tamtą chwilę.Na innym programie leciał film z Hilary Swank.Po pierwszej scenie w której szalała z mężem obróciłem gdzieś na chwilę głowię.Kiedy wróciłem do oglądania zobaczyłem pogrzeb jej...

Jeżeli ktoś ma za dużo czasu i lubi komiksowych superbohaterów to pewnie zobaczy .Ja jednak nie polecam .Strata czasu :(

ale potem przybrał całkiem niezły obrót akcji. Przyjemnie się przy nim bawiłem. No i Uma :)

ale muzycznie. Tak tragicznej muzyki psującej klimat dawno nie słyszałem.
Reszta ok.

momentami bardzo zabawny,ale koncowka zrypana na całego