ambitny zamysł by stworzyć wierną, a przy okazji artystyczną adaptację krótkich próz Wells'a poległ na całej linii.
postał potwornie nudny i ciągnący się niemiłosiernie serial, choć odcinki maja po 20 minut, potwornie teatralny niestety w złym tego słowa znaczeniu i do tego jeszcze nieznośnie anachroniczny.
pomimo wszystko cały czas pozostaję w wierze, że proza Wells'a trafi kiedyś na lepszych adaptatorów i trzymam za to kciuki, bo jest w niej naprawdę nie mały potencjał.