Fajny temat spieprzyli jakimiś bzdurami wymyślonymi chyba przez małe dziecko. Pierwszy sezon jest
ciekawy i z przymrużeniem oka można go obejrzeć, a nawet wczuć się w klimat. Drugi sezon wygląda
jakby był pisany na kolanie, godzinę przed zdjęciami. Liczba totalnych bzdur wymyślonych przez
twórców sięga zenitu. Ciężko tu wymienić o konkretne pomysły twórców czy sceny. Wygląda to trochę
jakby 7 latek napisał Nam Piotrusia Pana zmixowanego z elementami Trzech Muszkieterów Avatara i
Apocalypto. Momentami myślałem, że opluje monitor. Mimo to często zdarza mi się oglądać seriale
po pijaku więc przebrnąłem. Trzeciego sezonu nie ruszę.
Zaliczona pierwsza część. Jako całość, co najwyżej mierny serial. Kilka ostatnich odcinków, godnych uwagi. Wcześniejsze? Nic się nie stanie, jak się nie obejrzy.
100% racji
Mnie jeszcze przeszkadza brak spójności jeśli idzie o kostiumy i scenografie czasem to wyglądało jakby powyciągali co było w magazynie.
Rozumiem ,że to fantastyka ale skoro umawiamy się ,że akcja dzieje się w określonym miejscu i czasie to dostosowujemy do tego wnętrza i kostiumy .
Niestety masz całkowitą rację. Młody da Vinci to świetny temat na serial + wojny włoskie w tle. Ale kierunek w jakim to poszło - to zupełne nieporozumienie. Fabuła momentami zupełnie absurdalna, pełna bzdur.
fabuła poszła nie w tą stronę co powinna...zamiast idiotycznego przewodniego wątku o Księdze Liści, fabuła powinna się opierać o intrygi papieża Sykstusa i jego stronników w stosunku do Medyceuszy. O wiele lepiej by to wyglądało.