Na początku podchodziłem do tego filmu, jak do kolejnej dziecinnej bajeczki disneya, z fundamentalnie pokazanymi postaciami z baśni, ale już od samego początku, satyrycznie stworzone postacie, Cruelli De Mon, Jafara, Czarownicy, i złej królowi. Rozbawiło mnie do łez. Film, świetny, nie jest może zaawansowany, technicznie ani fabularnie, Ale od początku do końca ogląda sie go przyjemnie i co najważniejsze na luzie,. Emocje bohaterów czuje oglądający. Jak dla mnie bije kraine lodu na głowe !!. Szacunek dla twórcy, niestety szkoda że tak mało poszło na budżet tego filmu. Czekam z niecierpliwością na drugą część,
Też czekam na 2 część i Cie popieram. Bo jak oglądałam Krainę Lodu to się zasnąć dało, a tu to się cały czas coś dzieje ;)
Ja również na początku podchodziłam sceptycznie do tego filmu. W ogóle na początku miałam wrażenie, że oglądam film z serii "Surowi rodzice" ;p Kij z budżetem, gra aktorska głównych bohaterów i niektóre dialogi nadrabiają wszystkie braki :)
Jak dla mnie film typowy dla nastolatków. 90 % filmu to przyjemna, ale jednak nuda. Jedynie Kristin Chennoweth jako Diabolina kradnie wszystkie sceny w których się pojawia i jak tylko ją widać mam uśmiech od ucha do ucha, ale reszta filmu to takie meh.