Coś na co najbardziej bym chciała zwrócić uwagę odnośnie tego filmu to właśnie animacja
wody. Jest genialna i taka realistyczna, aż ciary przechodzą jak taka wielka fala uderza o
taflę wody:) A sam film, opowieść, muzyka na jak najwyższym poziomie:) Pomyśleć, że
zawsze odrzucał mnie plakat z filmu przed oglądnięciem go, myślałam, że to kolejny
badziew. Pozory jednak mylą
tak.. świetna animacja, mnie osobiście urzekł świetny dobór muzyki. niesamowity klimat ma ten film :)
Mychael Danna wiedział, co robi - jeden z moich ulubionych motywów muzycznych. A fabuła ma naprawdę głębokie znaczenie, zwłaszcza wśród dzisiejszej komerchy. I zgadzam się z przedmówcami - film ma tak szczegółową animację, że chyba tylko Rango przychodzi mi do głowy, jeśli chodzi o poziom. Czytając raz w ciekawostkach dowiedziałem się, że w postaciach wymodelowane zostało niemal każde piórko, a najwięcej i najbardziej szczegółowo odtworzono piórka w postaciach... małych pingwinków :) jest ich ok. 10 000 (? dobrze pamiętam chyba) na każdym z nich.