Film przyjemny, ale momentami przydługawy. Myślę, że można by go podzielić na mniejsze etiudy filmowe - wyodrębnić wątek organistki, wątek dziadka i jakoś posklejać wątek relacji między Agatą i Mirkiem. W całości nieco koślawo i pobieżnie. Ale tak to w sumie bywa, że każdy ma takie swoje wolno płynące lato, które wspomina z rozrzewnieniem i nutką zażenowania. Ładnie nakręcone sceny. Bardzo podobały mi się ujęcia z Trzebinii. Przyjemna muzyka która sklejała film w całość. Świetna gra aktorska Sandry Drzymalskiej i Nicolasa Przygody.
Zgadzam się,film niby taki wolny,czasem wydawał się aż przymulony.Ale miał coś w sobie że oglądało się go z przyjemnością do samego końca.Ogólnie fajny klimat tej małej miejscowości.Lubię jak fabuła dzieje się gdzieś z dala od miasta,lasy,jeziora,domki.A nie ciągle ta nudna Warszawa i wystrojeni główni bohaterowie.