jak policjanci wpisali do komputera grupę krwi a ten podał im nazwisko osoby, do tego martwej od trzydziestu lat...
gdzieś tam w filmie była mowa ze ma strasznie rzadką grupę krwi , ale oczywiście to nie jest wyznacznik ,
chyba magia ,trzeba by było się czepiać szczegółów
film, jak wiele innych na tvn-ie
nic szczególnego
Mnie za to podobał się moment gdy główna bohaterka podchodzi do swojego auta, dotyka drzwi i światła same się zapalają zanim wsiadła do środka. Była tam sama i zapaliły się światła mijania, natomiast kilka scen wcześniej obserwowała podejrzanego z wnętrza tego samego wozu, a gdy facet zaczął odjeżdżać ona włączyła światła, a następnie silnik. W tym przypadku zapaliły się lampy w zderzaku (albo do jazdy dziennej albo przeciwmgielne), a następnie światła mijania. A przy okazji wspomnę niecodzienny widok z ulic pewnego śląskiego miasta: trzy Daewoo Matiz stojące jeden za drugim (parkowały pod domem) i każdy z nich miał mega zestaw świateł do jazdy dziennej. Wyglądało to tak paskudnie, że waliłem głową w mur, że zapomniałem wziąć telefonu - to było po jakieś 5-6 diod na stronę i to wszystko montowane na takich "wysięgnikach" z czarnego plastiku (wystawało na jakieś 8-10cm) i wszystkie 3 Matizy to miały. Szybko się ewakuowałem, bo to może jakiś nowy rodzaj wirusa, pewnie uratowało mnie to, że wyszedłem na spacer, ale jakbym tam zaparkował samochód to kto wie...
Sa takie samochody w ktorych swiatła sie zapalaja same jak podchodzisz, moze nie ten co w tym filmie ale... Co wiecej Sa juz samochody popularne w bogatej Europie i Stanach które same wszystko włączają i wyjeżdżają z garażu zamykając go za sobą. Dla przykładu Tesla ma te wszystkie bajery i z nowym oprogramowaniem sama tez jeździ bez trzymania kierownicy.
lol.... ręcznie jechali... GTGCATG i tak do końca... jeszcze jakieś wątpliwości?
Mowa była o krwi, po której nie da się raczej zbadać pokrewieństwa. W latach 80. nie było badań DNA.
Bo my mamy super najnowocześniejsze systemy! xD są wstanie nawet przepatrywać piwniczne archiwa pełne teczek, teczuszek i papiereczków sprzed 30 lat xD takie CSI może się schować xD
Jako młoda mama pierwszą rzeczą, jaka rzuciła mi się w oczy:
kobieta z wielkim brzuchem chodzi na niebezpieczne akcje i naraża się na utratę zdrowia?
Nie jestem 'obrończynią życia', ale jeśli już ktoś decyduje się nie przerwać ciąży to nie rozumiem takiego zachowania... :O
Jako młoda mama pierwszą rzeczą, jaka rzuciła mi się w oczy:
kobieta z wielkim brzuchem chodzi na niebezpieczne akcje i naraża się na utratę zdrowia?
Nie jestem 'obrończynią życia', ale jeśli już ktoś decyduje się nie przerwać ciąży to nie rozumiem takiego zachowania... :O
A Fargo widziałaś??jedne Mamy siedzą na L4 prawie 9 miesięcy a inne hasają na akcje (:
Jako młoda mama pierwszą rzeczą, jaka rzuciła mi się w oczy:
kobieta z wielkim brzuchem chodzi na niebezpieczne akcje i naraża się na utratę zdrowia?
Nie jestem 'obrończynią życia', ale jeśli już ktoś decyduje się nie przerwać ciąży to nie rozumiem takiego zachowania... :O
Tak się rzuciło że musiałaś trzy razy o tym napisać? Ale wiesz że to się nie działo naprawdę i ona nie była w ciąży?
"... jeśli już ktoś decyduje się nie przerwać ciąży..."
Łaskawczyni.
pS.
Muszę cię zmartwić, ale przerywanie ciąży jest o wiele bardziej niezdrowe dla kobiety, niż hasanie po lasach.
Chyba "jako młodej mamie"; szkoda, że na podręcznik do polskiego się nie rzuciło...
Jeszcze lepsze było jak babka na podstawie przeczucia aresztowała kolesia i wsadziła do aresztu....przed przesłuchaniem....bez dowodów i niczego....no bez jaj! Przyszedł mecenas i koniec aresztu...też bez jaj....
W Polsce na 48 godzin można wsadzić każdego bez powodu. A prawnik, jeśli się go ma, załatwi, że wychodzi się z aresztu, bo nie ma dowodów.
Oj tam, oj tam. Za rządów PO-PSL Staruch bez dowodów i bez wyroku przesiedział w areszcie 8 miesięcy, a Maciek Dobrowolski prawie 4 lata!
Na 48 mają prawo zatrzymać każdego. Jak delikwent ma adwokata, to ten może wyciągnąć go z tych 48, jak wykaże się odpowiednim sprytem - no i jak policja ewidentnie da ciała.
Że Jowita Budnik jest rocznik 73, a Przemysław Bluszcz, potencjalny ojciec Jowity w tym filmie - rocznik 70. Generalnie film mi się podobał, ale ten ojciec 3-latek strasznie mnie uwiera.
a mi najbardziej sie podobalo jak ten gosciu spryskal tych dwuch gazem w samochodzie i podpalil a oni nawet nie probowali wysiasc z samochodu..a wystarczylo tylko otworzyc drzwi :)
Najlepsze to chyba bylo podrzucenie do bagaznika przez pania detektyw zwlok wylowionych z rzeki. Juz pomijam fakt ze musialy tam lezec mnimum tydzien, chociaz patrzac na rosnacy brzuch pani policjant to chyba kilka miesiecy. Bardzo pomyslowe, ciekawe jak sie pozniej z tegp tlumaczyla