Jak dla mnie to ten film nie jest dla dzieci.
Ma w sobie coś takiego "niepokojącego". I te wykreowane osobowości zwiedzających fabrykę dzieci i pewną
zniechęte do słodyczy, czekolady.
Pierwszy raz obejrzałem Fabrykę czekolady na polsacie w wieku 7-u lat i pamiętam, że ten film był dla mnie
straszny.
Nie mogłem po prostu patrzeć na Willego Wonke i jego fabryke.
Niedobrze mi sie robiło kiedy te dzieci zamieniały sie w potwory, albo znikały w pułapkach.
Ten film patrząc teraz, dostrzegam, że jest jakby psyhologiczny.
Doskonale pokazuje zachowania ludzkości, różnego losu i skutki nadmiaru czekolady.
Świetna charakteryzacja Johnnego Deppa i fajny pomysł na film.
Dzisiaj spokojnie oceniam na 10, jednak dalej mam uraz po tych piosenkach, tego grubaska jarającego się
czekoladą i Ojcem Willego Wonky za czasów jego młodości jak zabronił mu czekolady i wywiercał zęby
ludziom..... straszne xd :))
Ja bym tego dzieciom nie pokazywał.
Film dla ludzi od 14-19 r.
Żależy od gustu :)
Nie zdążyłam jeszcze filmu obejrzeć do końca, aczkolwiek zachowanie tych dzieci z samego początku zaczęło mnie irytować (wyłączając Charlie'go). Idealnie przedstawiony został kontrast między dziećmi rozpieszczanymi przez rodziców, a tymi żyjącymi w biedzie.
Co do charakteryzacji się zgodzę - świetna. :) Zresztą jak zwykle. ^^
Może wypowiem się coś więcej jak oglądnę do końca. :D
W dzisiejszych czasach ten film nie robi już wrażenia na 10 latkach może na 7 tak normalna kolorowa bajka z dozą grozy.
Dla mnie rewelacja, psychodeliczny przerysowany i wymowny. Ale ja się wychowałem na Edwardzie nożycorękim i na pierwotnej ekranizacji Willy Wonka i fabryka czekolady. Mnie to tam nie ruszało wręcz przeciwnie podobało mi się.
Gdy miałeś siedem lat, oglądałeś jakąś inną wersję Fabryki Czekolady, czy tę Burtona? Jeśli tę, to ile masz teraz lat?
Trochę Ci się matematyka musiała pomylić, bo film jest z lipca 2005 roku, a wtedy kończyłeś w lutym 8 lat. Nie mówiąc już nawet o tym, kiedy był emitowany na Polsacie, bo na pewno co najmniej 2-3 lata później ;)
Zawsze byłem kiepski z matematyki, ale wiem, że film oglądałem jak byłem mały:-)
Dobrze, że pomyliłem się o kilka lat a nie o kilkanaście haha
Roald Dahl ma bardzo specyficzne, czasem czarno-brytyjskie poczucie humoru; Depp wygłupia się całe życie, a Burton wchodzi w surrealizm. To co miało z tego wyjść? Poradnik dla panien z pensji? :)
Bardziej serio - tak, zgadzam się, że podobnie jak 'Alicja w Krainie Czarów', historia Charliego wymaga poziomu poczucia humoru osiągalnego nieraz dopiero w wieku dorosłym.
Zważywszy na to, że przedszkolaki noszą teraz piórniki z Monster High, może i tak...
Dorastałam w nieco innych realiach, człowiek chował się pod łóżko przy 'Parku Jurajskim'. Może i moje poglądy są retro.
Czyli nie miałaś na myśli książki tylko film Burtona. Teraz piszesz o retro. Jakoś mi się nic nie klei. Chciałbym szerzej poznać twoją opinię bo korzystam jednak z internetu by się czegoś nauczyć albo chociaż poznać czyjś punkt widzenia. Alicja w Krainie Czarów niepokoi kilkoma widokami i projektami postaci, ale czy poziom humoru jest tutaj jakiś specjalny?
Mam takie same odczucia, dlatego też czuję niechęć to tego filmu.
Najbardziej przerażały mnie Oompa Loompy, brrrrrrrr.
powiem tak - w wieku sześciu, siedmiu lat bardzo lubiłam ten film, ale pamiętam, że gdy byłam z rodzicami na wakacjach, pewnego wieczoru ryczałam po tym filmie, że będzie koniec świata i to niedługo. Nie pamiętam dokładnie jaki był tego powód, jednak miało to duży związek z filmem. Od tamtego momentu nie oglądałam seansu, aż do czasu, jak mój trzy- lub czteroletni brat miał fazę na na niego. Poszło bez problemu, w końcu byłam już starsza, a był naprawdę dobry. Więc w niektórych przypadkach masz rację, ale nie we wszystkich.
Ja oglądając ostatnio żałowałem że nie przy mnie moich córek które łącznie mają 15 lat. Może jedna z nich odczuwała by zbyt silne emocje przy jakiejś scenie to mimo wszystko pożytki z obcowania z tym dziełem zdecydowanie przewyższają powyższe.
bardzo fajny, z drugim dnem, morałem. myślę, że może to być bajka dla dzieci,ale właśnie bardziej edukacyjna. Poza tym wspaniały bajkowy klimat
Dla mnie najbardziej niepokoi to, że Depp z tymi włosami wyglądał jak kobieta.
Zresztą, dwóch moich znajomych widziało ten film i w sumie to mnie nawet poparli.