Zarówno pod względme fabularnym jak i technicznym. Postacie są tak karygodnie narysowane, że aż coś skręca. Brak jakiegolwiek pomysłu na fabułę. Osobiście sądzę, że scenariusza nawet nie zatwierdzono. Zlepek - czytaj miks mogacy sprawdzić się w kinie przygodowym. Niestety Chała! A tak poza tym nie bywam zwolennikiem pełnometrażówek podzielonych na epizody. Przepadam za prostą jadną historią, świadczy to chociaż by o tym, że pomysł na kontynuację jakiś był. A tutaj? Tragedia.
Zgadzam się. Totalna żenada. Jedynka mi się podobała, dałam 8/10. A to - B-E-Z-N-A-D-Z-I-E-J-A.
ATLANTYDA - mityczne cudo .... tym razem cudem się nie okazała!
Też się pod waszymi postami podpisuję. No chyba najgorsza kontynuacja jaką kiedykolwiek oglądałem ,jeżeli chodzi o film animowany.
Ta część moim zdaniem ,nie powinna w ogóle powstać. Tak jak piszesz podzielona na kilka epizodów ,bardziej przypomina złączone odcinki Scooby Doo (nie przepadam) niż choćby cień pierwszej części Atlantydy. Gdyby nie bohaterowie z pierwszej części ,w życiu bym nie powiedział ,że to kontynuacja. Sytuację ratuje przede wszystkim Wołodia ,ale i tak dla samego Wołodi nie warto spędzać tym razem czasu przed tv.
''Atlantyda - Zaginiony Ląd'' oceniłem na 7 ,''Powrót Milo'' maximum na 4/10 ... niestety.
pozdrawiam
Bo pierwotnie to miał być serial animowany. Niestety "Atlantyda" nie była kasowym hitem, dlatego anulowano produkcję, a pierwsze trzy wyprodukowane epizody zamieniono w to... coś.
jak dla mnie film totalnie śmierdzi Scooby Doo. Pierwsza część jak dla mnie super bo pokazali coś nowego tak tutaj idealnie zjechane wszystko z Scoobiego. Bardzo nisko go oceniam chociaż lubię animowane filmy tak ten okazał się porażką...
A myślałem, że tylko mi to przypomina Scooby Doo. Nie wytrzymałem do końca, a szkoda bo jedynka była bardzo dobra.