Tytułowy Giallo to seryjny morderca, który poluje na atrakcyjne kobiety. W ten sposób mści się na nich za to, że, sam nie będąc zbyt uroczym, był w sierocińcu pomiatany i wyśmiewany. Zanim jednak zabije swoje piękne ofiary, najpierw je torturuje fizycznie i psychicznie. Choć starannie wybiera swoje ofiary, to w końcu na jego trop trafia ekscentryczny detektyw.
Jestem zaskoczony aż tak niskim poziomem filmu który ma taką obsadę i takiego reżysera. Nuda,
brak pomysłu, jak to się mówi: zrobiony od niechcenia, kompletnie nieudany i niedopracowany
obraz. Dario Argento jak przypuszczam może dziś żałować, że taka szmira jak ta pojawiła się
kiedykolwiek w filmotece jego...
Gdyby nie to, że dość szybko dowiadujemy się kto jest sprawcą, to może by coś lepszego z tego wyszło. Tymczasem tragedii też nie ma, jest Adrien Brody (którego bardzo lubię) w roli inspektora, jest odrobina mocniejszych scen i widać też gołym okiem jakieś luźne inspiracje "Hostelem".
Wystarczyło trochę posiedzieć nad...
Chwilami dość głupi i naiwny.Pomysł dobry ale coś tam nie klikło raczej.Film powinien trzymać w napięciu sprawiać żeby widz odczuł że to mogło wydarzyć się naprawde.Tu tego nie poczułem .Natomiast w niektórych scenach brak logiki i troche to wszystko infantylne.Ale żeby nie było do końca źle to film ujdzie i da sie...
prawdziwego giallo z całą pewnością nie rozpoznaje się po tym jak to giallo kończy.. jako iż daleko odeszło od założeń początkowych niebezpiecznie zbliżając się do ustawień fabrycznych, czyli: jedno wielkie zero, czyli nic i taki jest klimat, że mucha przechodząca po telewizorze mniej więcej w połowie urasta tu do...