Wendy Alden (Danielle Harris) jest zakompleksioną młodą sekretarką z Portland, której brakuje pewności siebie. Pewnego dnia dziewczyna pada ofiarą seryjnego mordercy, Rooda (John Jarratt). Zdana na siebie kobieta zdobywa się na odwagę, by walczyć o życie.
B klasowy thriller. Nie ma w nim nic co mogłoby choć na chwilę podnieść nam ciśnienie nie mówiąc już o jakimś zaskakującym zwrocie akcji. Scenariusz jest słaby i zawiera głupoty ( szczególnie w kwestii pracy policji ), nasz killer jest na maksa przerysowany. Wyśmiewany w dzieciństwie przez kolegów, jako nastolatek...